Przygotowania do sezonu letniego w miejscowościach nadmorskich

Kiedy pierwsze promienie słońca w końcu zagoszczą w naszym kraju, zaczyna się prawdziwy wyścig z czasem w motelach, hotelach, pokojach na wynajem. Wszyscy właściciele owych placówek rozpoczynają wielkie porządki wietrzenie, pranie prześcieradeł, szykowanie pokoi dla przyszłych klientów, którzy nawet nie zdają sobie sprawy co miało miejsce przed ich przyjazdem. 

Kadra wykwalifikowanych pań i panów sprzątających urządza swoisty wyścig na swych miotłach, mocują się oni z koszmarem pralki "Frani", która pamięta najstarszych bywalców. Zapewne brzmi to jak jakaś szatańska intryga, ale to tylko przygotowania do lata, lata nad polskim morzem. Większość z pięknych pensjonatów to niejakie relikty z czasów PRL-u, które odnowione (nie wszystkie), pełnią swoją funkcję od tylu lat. Nie można zaprzeczyć - ma to swój nie powtarzalny klimat, a przynajmniej goście mogą poczuć się jak w muzeum lub mieszkaniu przed remontem. Nie można również zapomnieć o wszystkich sklepach, sklepikach oraz budkach, które przez praktycznie cały rok są zabite deskami, lecz przed każdymi wakacjami dzielni sprzedawcy podejmują się wyciągnięcia towaru, który stoi tu od paru lat, ale sprytny biznesmen nie pozbędzie się go, bo nóż widelec, ktoś w tym roku go kupi. W tym całym zamieszaniu można  zapomnieć, że znajdujemy się nad morzem, a co jest najważniejsze dla turysty? - właśnie Bałtyk. 

Wszyscy doskonale wiemy, że przy morzu musi znajdować się jak najwięcej budek z jedzeniem, ręcznikami (może jadąc nad morze akurat zapomniałeś wziąć), a i pamiętaj o dmuchanych materacach, które z roku na roku stają się coraz ciekawsze, przecież każdy skrycie marzy o dmuchanym jednorożcu czy flamingu. Kolejnym ciekawym aspektem wakacji jest wyżywienie, oczywiste jest, że każdy będąc nad Bałtykiem skusi się na smażoną, rano łowioną rybę. Tylko, że jest pewien haczyk - świeża ryba o każdej porze, musiałoby być cudownie, lecz niestety rzadko się tak zdarza. Może nie brzmi to zbyt zachęcająco, ale warto choć raz spróbować takiej wyprawy, kto wie, a może spędzanie lata w ten sposób stanie się twoim ulubionym.

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.