Koronaferie

Temat ostatnio bardzo popularny, a nawet kontrowersyjny, siejący panikę, a nawet niezadowolenie. 

Koronawirus dla uczniów jest zbawieniem, ale czy na pewno? Pomimo czasu wolnego nie mogą realizować swoich pasji. Nie mówię  o braku możliwości wychodzenia z domu, bo rzeczą oczywistą jest to, że w czasie pandemii lepiej zostać w miejscu zamieszkania, aby dalej nie rozprzestrzeniać wirusa. Mówię o zadawaniu dużej ilości prac domowych (większej niż przed wspomnianymi „koronaferiami”), które uważam, że nie są w stanie przygotować ucznia z danego tematu. Po co zadawać tyle zadań, jeśli po powrocie i tak będzie trzeba zrealizować te wszystkie tematy?

Uczniowie uczniami, ale niektóre osoby dorosłe straciły rozum. Ludzie robią ogromne zapasy jakby nadchodziła III Wojna Światowa. Przez takie zachowania nie można znaleźć w sklepach nic oprócz pustych półek. Osoby starsze nie są temu winne, ponieważ w Internecie jest dużo fake newsów. Sam jakbym uwierzył w te wszystkie nieprawdziwe informacje już kopałbym bunkier.

        

Podsumowując temat powtórzę standardową regułę „zostań w domu”, nie warto ryzykować zdrowia dla błahej sprawy, jak już trzeba wyjść, to powinno się to robić w sytuacji koniecznej.

TC